Narzekamy, że zima, że zimno, że trzeba odśnieżać, pytamy kiedy wiosna, ale niestety prawdziwie śnieżnych, białych, zimowych klimatów chyba od paru lat zaczyna nam troszkę brakować. Jestem zdania, że jak jest zima, to powinno być zimno…i śnieżnie, bo przecież dzieciaki szykują sprzęt, czekają okoliczne tereny saneczkarskie, stacje narciarskie w regionie, grzane piwko przy ognisku…
W oczekiwaniu…
Tak bywało dawnymi laty…tęsknimy…
Nawet budka lęgowa wygląda lepiej na ośnieżonych drzewach…Lokatorzy dopiero na wiosnę:)
Śnieg dodaje uroku, jest po prostu ładniej. Nawet ogniska, które o tej porze roku robimy na podwórku, czy w terenie podczas dłuższych wypraw mają inny klimat, ale cóż poradzić…musimy się dostosować. Trzeba chyba szukać alternatyw dla dotychczasowych, typowych atrakcji zimowych:)
Gdzieś w terenie, podczas tzw. wyprawy (bo nie jest to zwykły spacer:))
Taka oto propozycja… przy kominku, tuż przed Bożym Narodzeniem – prace ręczne:)
Wiórka kokosowe świetnie udają śnieg…
Z prawdziwą zimą wokół nas może nie jest ostatnio najlepiej, ale stacje narciarskie w okolicy robią co mogą, aby mimo wszystko stworzyć odpowiednie warunki i zimowy klimat. Także Szwajcarię Bałtowską i Sabat Krajno polecamy – sami korzystamy, więc zapraszamy!!!
Zapraszamy!